zakresie był przedmiotem dyskusji na posiedzeniu RWPG (1) w Pradze i w tymże roku za akceptowany został w dzisiejszej postaci według planów przygotowanych przez Gławgaz.<br>Przedsięwzięcie na tak wielką skalę najeżone było trudnościami zarówno natury technicznej, jak i organizacyjnej i gospodarczej. Według "Stroifielstwo Truboprowodow" na stosunkowo niewielkim odcinku Brody - Użhorod, rurociąg musiał przekroczyć 35 razy rzeki, 71 - strumienie, a drogi i tory kolejowe 81 razy. Z Użhorodu do Bratysławy było 25 nadziemnych przejść i 116 przekroczeń. W częściach górzystych trasa prowadziła przez szczyty, dochodzące do wysokości 1000 metrów.<br>Długość rurociągu wymagała budowy wielkich stacji tłoczniowych, z których dwie największe mają po