Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Super Express
Nr: 27/2
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1998
Do 1959 roku Kubę nazywano burdelem Karaibów. Na plażach roiło się od amerykańskich i europejskich playboyów, a kasyna i burdele pracowały na pełnych obrotach przez całą dobę.
Rewolucja brutalnie przerwała tę idyllę. Nowa władza rozpoczęła walkę z prostytucją. Proceder funkcjonował jedynie w szczątkowej i bardzo utajnionej formie. Kobiety nie chciały ryzykować przymusowej pracy czy pobytu w zatęchłych więzieniach.

Ale kiedy na początku lat 90. padł Kraj Rad i skończyła się braterska pomoc dla Kuby, komunistyczna wyspa musiała otworzyć się na zachodnich turystów. Pojawiły się dolary, a wraz z nimi ci, którzy chcieli je zarabiać.

Na nic zdały się umoralniające pogadanki w
Do 1959 roku Kubę nazywano burdelem Karaibów. Na plażach roiło się od amerykańskich i europejskich playboyów, a kasyna i burdele pracowały na pełnych obrotach przez całą dobę.<br>Rewolucja brutalnie przerwała tę idyllę. Nowa władza rozpoczęła walkę z prostytucją. Proceder funkcjonował jedynie w szczątkowej i bardzo utajnionej formie. Kobiety nie chciały ryzykować przymusowej pracy czy pobytu w zatęchłych więzieniach.<br><br>Ale kiedy na początku lat 90. padł Kraj Rad i skończyła się braterska pomoc dla Kuby, komunistyczna wyspa musiała otworzyć się na zachodnich turystów. Pojawiły się dolary, a wraz z nimi ci, którzy chcieli je zarabiać. <br><br>Na nic zdały się umoralniające pogadanki w
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego