Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 10
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
długie pobyty dziewczyn poza domem. Role społeczne znów zostają odwrócone - oni siedzą w domu, a one podbijają Afrykę. Przed każdym wyjazdem dziewczyny przeprowadzają więc długie rozmowy. Uspokajają, tłumaczą: - Nic nam się nie stanie, poradzimy sobie, potrafimy same o siebie zadbać. Panowie jednak przekonują, że bezpieczniej byłoby nie jechać. Po co ryzykować? - pytają. - Przecież byłyście już tam kilka razy...
Beata zapewnia jednak, że ich związki niewiele różnią się od typowych układów, w których partnerzy pracują niemal 24 godziny na dobę i widują się tylko w drzwiach. Może nawet te wyjazdy chronią przed rutyną, pozwalają docenić i pełniej wykorzystać chwile, gdy wreszcie są
długie pobyty dziewczyn poza domem. Role społeczne znów zostają odwrócone - oni siedzą w domu, a one podbijają Afrykę. Przed każdym wyjazdem dziewczyny przeprowadzają więc długie rozmowy. Uspokajają, tłumaczą: - Nic nam się nie stanie, poradzimy sobie, potrafimy same o siebie zadbać. Panowie jednak przekonują, że bezpieczniej byłoby nie jechać. Po co ryzykować? - pytają. - Przecież byłyście już tam kilka razy...<br>Beata zapewnia jednak, że ich związki niewiele różnią się od typowych układów, w których partnerzy pracują niemal 24 godziny na dobę i widują się tylko w drzwiach. Może nawet te wyjazdy chronią przed rutyną, pozwalają docenić i pełniej wykorzystać chwile, gdy wreszcie są
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego