Typ tekstu: Książka
Autor: Jagiełło Michał
Tytuł: Wołanie w górach
Rok: 1999
a sam poszedł udzielić pomocy rannemu i sprowadzić go do "Murowańca". A oto dalszy przebieg tego niezwykłego wydarzenia według słów mężczyzny: Po odprowadzeniu rannego samotnika do schroniska wróciłem pod ścianę i związałem się, okazało się jednak, że lina jest zaklinowana i w żaden sposób nie można jej uwolnić. Nie chcąc ryzykować wspinaczki bez asekuracji w skrajnie trudnym terenie i mokrej skale, zdecydowałem się wezwać GOPR ("Taternik").
Do taterniczki zjechał w szelkach Grammingera W. Gąsienica Wawrytko i zwiózł ją pod ścianę.
25 sierpnia 1978 r. w kopule szczytowej Kościelca, na wschodniej ścianie, taternik doznał kontuzji nogi, zdołał jednak, z pomocą partnera, zakończyć
a sam poszedł udzielić pomocy rannemu i sprowadzić go do "Murowańca". A oto dalszy przebieg tego niezwykłego wydarzenia według słów mężczyzny: Po odprowadzeniu rannego samotnika do schroniska wróciłem pod ścianę i związałem się, okazało się jednak, że lina jest zaklinowana i w żaden sposób nie można jej uwolnić. Nie chcąc ryzykować wspinaczki bez asekuracji w skrajnie trudnym terenie i mokrej skale, zdecydowałem się wezwać GOPR ("Taternik").<br>Do taterniczki zjechał w szelkach Grammingera W. Gąsienica Wawrytko i zwiózł ją pod ścianę.<br>25 sierpnia 1978 r. w kopule szczytowej Kościelca, na wschodniej ścianie, taternik doznał kontuzji nogi, zdołał jednak, z pomocą partnera, zakończyć
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego