Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Trybuna
Nr: 02.24
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2005
Rosji. Nie ulega wątpliwości, że Paryż dostrzega koncentrowanie władzy przez prezydenta Władimira Putina, ale wysnuwa z tego wnioski dla swej polityki zagranicznej niemające nic wspólnego z politycznym awanturnictwem pojawiającym się czasami w Polsce. Głównie zresztą w sferze retorycznej. Dlatego u Francuzów daje się bez trudu wyczuć obawę przed nieprzemyślanym i ryzykownym ingerowaniem w wewnętrzne sprawy Rosji. Wysokiej rangi francuski dyplomata ujął to najjaśniej, jak to można ująć w języku dyplomatycznym, mówiąc, że Rosja jest w dalszym ciągu obolała i szczególnie teraz łatwo ją urazić słowem lub uczynkiem. Grzecznie, ale wyraźnie zdystansował się zarazem od kołaczących się po Polsce od czasów prezydentury
Rosji. Nie ulega wątpliwości, że Paryż dostrzega koncentrowanie władzy przez prezydenta Władimira Putina, ale wysnuwa z tego wnioski dla swej polityki zagranicznej niemające nic wspólnego z politycznym awanturnictwem pojawiającym się czasami w Polsce. Głównie zresztą w sferze retorycznej. Dlatego u Francuzów daje się bez trudu wyczuć obawę przed nieprzemyślanym i ryzykownym ingerowaniem w wewnętrzne sprawy Rosji. Wysokiej rangi francuski dyplomata ujął to najjaśniej, jak to można ująć w języku dyplomatycznym, mówiąc, że Rosja jest w dalszym ciągu obolała i szczególnie teraz łatwo ją urazić słowem lub uczynkiem. Grzecznie, ale wyraźnie zdystansował się zarazem od kołaczących się po Polsce od czasów prezydentury
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego