finansów, prywatyzacji i w ministerstwie ds. reformy, gdzie nastali bezpartyjni fachowcy. Inne dotyczą wód, lasów i ochrony środowiska, szkolnictwa, zdrowia, sportu.<br><br>Potrzeba przebudowy gabinetu widoczna była już od dłuższego czasu, a od jesieni stała się koniecznością. Kiedy po wyborach w grudniu 1996 r. Victor Ciorbea tworzył pierwszy po wojnie prawicowy rząd w Rumunii, każda partia koalicji <orig>mieszczańsko-ludowo-chadeckiej</> starała się upchnąć w nim jak najwięcej swoich. Podział tek bardziej był "personalny" niż rzeczowy, a zadania stojące przed rządem, po latach księżycowej gospodarki Ceausescu, ogromne. <br><br>Szybko się okazało, że najlepsza nawet wola i "słuszność" polityczna to za mało, aby dotrzymać przedwyborczych