Typ tekstu: Książka
Autor: Bojarska Teresa
Tytuł: Świtanie, przemijanie
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1980
wieści. Mecenasostwo mieszkali w salonie, spali na materacach rozkładanych każdego wieczoru. Sam Borowski zajmował sypialnio-gabinet w prawym skrzydle domu. U niego na "myśliwskiej" kanapie sypiał też Surma, jego cioteczny brat. Surma wyszedł ze stolicy razem z Borowskim, w mieszkaniu którego zastało go Powstanie. Po aresztowaniu, a właściwie po śmierci rządcy, organizacyjnego komendanta powiatu, objął jego gospodarcze obowiązki. Zarządzał również krochmalnią po następnym aresztowaniu, o którym Marta jeszcze nie wiedziała, przybywając do Malenia. Wzięto wtedy kierownika krochmalni i mechanika. Surma pracował więc za dwóch, ale był rad, bo korzystał z niejakich przywilejów i z niewielkiej pensji. Nie czuł się upokorzony zależnością
wieści. Mecenasostwo mieszkali w salonie, spali na materacach rozkładanych każdego wieczoru. Sam Borowski zajmował sypialnio-gabinet w prawym skrzydle domu. U niego na "myśliwskiej" kanapie sypiał też Surma, jego cioteczny brat. Surma wyszedł ze stolicy razem z Borowskim, w mieszkaniu którego zastało go Powstanie. Po aresztowaniu, a właściwie po śmierci rządcy, organizacyjnego komendanta powiatu, objął jego gospodarcze obowiązki. Zarządzał również krochmalnią po następnym aresztowaniu, o którym Marta jeszcze nie wiedziała, przybywając do Malenia. Wzięto wtedy kierownika krochmalni i mechanika. Surma pracował więc za dwóch, ale był rad, bo korzystał z niejakich przywilejów i z niewielkiej pensji. Nie czuł się upokorzony zależnością
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego