a Pan sprawił, że telewizji rządowej, zwanej czasem publiczną, niemal nie oglądałem.<br>Poza tym miewał Pan dowcipne wejścia. Na przykład gdy z dumą cytował Pan badania, z których wynikało, że Polacy darzą TVP olbrzymim zaufaniem. Miał Pan też wesołego rzecznika, który mógłby się równać chyba tylko z Komicznym Alim - rzecznikiem rządu Husajna, który twierdził, że iracka armia rozbija wojska koalicji w puch, podczas gdy te właśnie wkraczały do Bagdadu.<br>Pana wielbicieli powinno pocieszyć, że być może znajdzie się Pan w Parlamencie Europejskim. Z Polski wybiera się tam cała galeria dziwnych typów. Będzie Pan do nich wspaniale pasował jako prezes, który polską