Typ tekstu: Książka
Autor: Jackowski Aleksander
Tytuł: Polska sztuka ludowa
Rok: 2002
Kurpiach. Pochodzące z Wybrzeża rozwożono po kraju. Kurpie miały własne odkrywki. Bursztyn toczono na kole, a pozyskane kule, gładkie bądź krystaliczne, nanizywano na sznurek. Ceniono, jak podaje Adam Chętnik, znawca Kurpi, przejrzyste albo płomieniste, przypominające blask ognia. Na środku naszyjnika umieszczano bursztyn z wtopioną weń muszką czy gałązką. Sprawni rzemieślnicy rzeźbili medaliony, noszone na szyi w oprawie z drobnych paciorków: serduszka, krzyżyki, Chrystusa na Krzyżu, symbole wiary i miłości. Z bursztynu robiono korale, guziki do gorsetów, cybuchy do fajek, kolczyki.
W Częstochowie rzemieślnicy wyrabiali szkaplerze, krzyże i medaliki. Traktowano je jako pożądaną pamiątkę z pielgrzymki. W Małopolsce jako cenną ozdobę stroju
Kurpiach. Pochodzące z Wybrzeża rozwożono po kraju. Kurpie miały własne odkrywki. Bursztyn toczono na kole, a pozyskane kule, gładkie bądź krystaliczne, nanizywano na sznurek. Ceniono, jak podaje Adam Chętnik, znawca Kurpi, przejrzyste albo płomieniste, przypominające blask ognia. Na środku naszyjnika umieszczano bursztyn z wtopioną weń muszką czy gałązką. Sprawni rzemieślnicy rzeźbili medaliony, noszone na szyi w oprawie z drobnych paciorków: serduszka, krzyżyki, Chrystusa na Krzyżu, symbole wiary i miłości. Z bursztynu robiono korale, guziki do gorsetów, cybuchy do fajek, kolczyki. <br>W Częstochowie rzemieślnicy wyrabiali szkaplerze, krzyże i medaliki. Traktowano je jako pożądaną pamiątkę z pielgrzymki. W Małopolsce jako cenną ozdobę stroju
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego