po tanim winie. Funkcjonariusze zabrali nastolatki do radiowozu. Dziewczyny były tak pijane, że najpierw zwymiotowały w samochodzie, a potem w komisariacie. Wyzywały też policjantów. Funkcjonariusze powiadomili rodziców uczennic, a także wezwali pogotowie ratunkowe. <br>- Będziemy wyjaśniać okoliczności tego zdarzenia, przede wszystkim będziemy ustalać, kto sprzedał dziewczętom alkohol - mówi kom. Jacek Dobrzyński, rzecznik prasowy komendanta wojewódzkiego policji w Białymstoku. - Jeśli okaże się, że nabyły go w sklepie, wystąpimy o cofnięcie koncesji na handel alkoholem tej placówce.<br>Dzień wcześniej, we wtorek, do białostockiego szpitala trafiły 3 inne 14-latki, które upiły się do nieprzytomności w lasku na os. Jaroszówka wódką zabraną z domu jednej z