początku lat dziewięćdziesiątych w elektrociepłowni (dwa zakłady we Wrocławiu i Siechnicach) pracowało 1700 osób (średnia płaca w 1998 roku wynosiła to ok. 2 tys. zł), i mimo, że dzisiaj jest 1200 obyło się bez zwolnień grupowych. - Dzisiaj ZEC Wrocław SA zajmuje się wyłącznie produkowaniem prądu i ciepła - mówi Piotr Sztura, rzecznik prasowy spółki. - Działalność pomocnicza została wydzielona ze struktur, jako spółki pracownicze. W ten sposób powstało sześć prywatnych firm (które zatrudniają byłych pracowników), które na rzecz elektrociepłowni świadczą usługi remontowe, transportowe, handlowe itp. Pozwala to na klarowne liczenie kosztów i zysków. Między innymi dzięki (według obiektywnych ekspertyz) właściwej wewnętrznej przemianie, ZEC Wrocław