Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 10.07
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
kieszeni ordynatora. Aresztowano go, ale po kilku tygodniach został zwolniony.
W jego obronie występowało wiele osób i instytucji.
Prokuratura apelowała, by zgłaszali się pacjenci, którzy wręczali ordynatorowi łapówki. Apel okazał się skuteczny. - Lekarz przyjął korzyść majątkową od 54 osób w łącznej kwocie ponad 111 tysięcy złotych - powiedziała "Rz" Elżbieta Kosior, rzecznik prasowy rzeszowskiej prokuratury. Świadkowie twierdzą, że ordynator żądał od nich pieniędzy w zamian za zgodę na operację i leczenie. Płacili od 400 do 3600 złotych.
Krzysztof R. był ordynatorem przemyskiego szpitala przez 14 lat. Prokuratura ma dowody, że łapówki od pacjentów zaczął przyjmować już dziesięć lat temu. Największa liczba przypadków
kieszeni ordynatora. Aresztowano go, ale po kilku tygodniach został zwolniony.<br>W jego obronie występowało wiele osób i instytucji.<br>Prokuratura apelowała, by zgłaszali się pacjenci, którzy wręczali ordynatorowi łapówki. Apel okazał się skuteczny. - Lekarz przyjął korzyść majątkową od 54 osób w łącznej kwocie ponad 111 tysięcy złotych - powiedziała "Rz" &lt;name type="person"&gt;Elżbieta Kosior&lt;/&gt;, rzecznik prasowy rzeszowskiej prokuratury. Świadkowie twierdzą, że ordynator żądał od nich pieniędzy w zamian za zgodę na operację i leczenie. Płacili od 400 do 3600 złotych.<br>&lt;name type="person"&gt;Krzysztof R.&lt;/&gt; był ordynatorem przemyskiego szpitala przez 14 lat. Prokuratura ma dowody, że łapówki od pacjentów zaczął przyjmować już dziesięć lat temu. Największa liczba przypadków
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego