Typ tekstu: Książka
Autor: Zaniewski Andrzej
Tytuł: Król Tanga
Rok: 1997
zarechotał... Był to jednak śmiech ciężki, przytłaczający, bez odrobiny wesołości.
- Wiem, że figura jest dla tancerki najważniejsza, a po urodzeniu dziecka bardzo trudno wrócić do tańca. I piersi też często robią się obwisłe, brzydkie. I te rozstępy na brzuchu i biodrach... Rozumiem wszystkie pani obawy, ale nie poślę pani do rzeźnika, nie pomogę pani w zabiciu tego dziecka. Powtarzam, ciąża rozwija się prawidłowo i jest już duża. Wkrótce poczuje pani ruchy płodu. Na pani miejscu zastanowiłbym się, czy nie urodzić.
Iw zadrżała... Była wściekła. Nie spodziewała się takich słów od profesora, który zapewne miał za sobą tysiące skrobanek. W samej tylko
zarechotał... Był to jednak śmiech ciężki, przytłaczający, bez odrobiny wesołości.<br>- Wiem, że figura jest dla tancerki najważniejsza, a po urodzeniu dziecka bardzo trudno wrócić do tańca. I piersi też często robią się obwisłe, brzydkie. I te rozstępy na brzuchu i biodrach... Rozumiem wszystkie pani obawy, ale nie poślę pani do rzeźnika, nie pomogę pani w zabiciu tego dziecka. Powtarzam, ciąża rozwija się prawidłowo i jest już duża. Wkrótce poczuje pani ruchy płodu. Na pani miejscu zastanowiłbym się, czy nie urodzić.<br> Iw zadrżała... Była wściekła. Nie spodziewała się takich słów od profesora, który zapewne miał za sobą tysiące skrobanek. W samej tylko
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego