Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Rozmowa o rodzinie
Rok powstania: 2001
swoje czyny w takim stanie.
I on na to już nic nie mówi. Czyli gafa jakaś straszna zawodowa.
Tak.
Jego.
Niedopatrzenie.
I ja mówię, aaa, to jeszcze lepiej, to w takim razie, panie profesorze, to to pan uważa, że to jest moja wina? Czy pana, panie profesorze, ja od razu rżnę tak...
Nie no wiedziała pani, że pani ma rację po prostu.
Tak. Ja mówię, to znaczy, że pan pan nie nie nie miał tak doskonale założenia, żeby mnie związać, czy... no coś coś się robi z chorym, który idzie na operację, który ma narkozę i idzie pod nóż.
Tak.
Ja
swoje czyny w takim stanie. &lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;I on na to już nic nie mówi. Czyli gafa jakaś straszna zawodowa. &lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Tak. &lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Jego. &lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Niedopatrzenie. &lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;I ja mówię, aaa, &lt;q&gt;to jeszcze lepiej, to w takim razie, panie profesorze, to to pan uważa, że to jest moja wina? Czy pana, panie profesorze, ja od razu rżnę tak... &lt;/q&gt;&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Nie no wiedziała pani, że pani ma rację po prostu. &lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Tak. Ja mówię, &lt;q&gt;to znaczy, że pan pan nie nie nie miał tak doskonale założenia, żeby mnie związać, czy... no coś coś się robi z chorym, który idzie na operację, który ma narkozę i idzie pod nóż&lt;/q&gt;. &lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Tak. &lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Ja
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego