Typ tekstu: Książka
Autor: Varga Krzysztof
Tytuł: Chłopaki nie płaczą
Rok: 1996
Bogu, nie odbiło nam na podświetlane na fioletowo podwozie. Nasze automatyczne sekretarki zapełniają się pomysłami, których nigdy nie zrealizujemy.


No, wreszcie zaruchałem. Po raz pierwszy od półtora roku, chwali się Marcin zacierając łapska. To piękne uczucie, wzdycha. Solidnie sobie pokopulować. Nic tak dobrze nie wpływa na psychikę jak zdrowe, uczciwe rżnięcie. Najlepiej częściej niż raz na półtora roku. Ale za to jaka ulga. Już myślałem, że oszaleję w gęstwinie pism pornograficznych. Ostatnio najchętniej "Extasy". Uwielbiam pornografię. Jest tak cudownie obleśna. Niesmaczna, wulgarna, chamska, brutalna. Żadnych subtelności. Animalizm w najczystszej postaci. Żadnych hipokryzji, zbędnych ściemnień, uników, uskoków, podchodów. Ach, to jest życie
Bogu, nie odbiło nam na podświetlane na fioletowo podwozie. Nasze automatyczne sekretarki zapełniają się pomysłami, których nigdy nie zrealizujemy. <br><br> <br>No, wreszcie zaruchałem. Po raz pierwszy od półtora roku, chwali się Marcin zacierając łapska. To piękne uczucie, wzdycha. Solidnie sobie pokopulować. Nic tak dobrze nie wpływa na psychikę jak zdrowe, uczciwe rżnięcie. Najlepiej częściej niż raz na półtora roku. Ale za to jaka ulga. Już myślałem, że oszaleję w gęstwinie pism pornograficznych. Ostatnio najchętniej "Extasy". Uwielbiam pornografię. Jest tak cudownie obleśna. Niesmaczna, wulgarna, chamska, brutalna. Żadnych subtelności. Animalizm w najczystszej postaci. Żadnych hipokryzji, zbędnych ściemnień, uników, uskoków, podchodów. Ach, to jest życie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego