jak nikt inny<br>wtajemniczeni, którym tak blisko do nieosiągalnej wiedzy, starczy<br>zerwać, uchylić ostatnią zasłonę...<br> I nie ma!<br> Nawet w nas nie ma siły magicznej ...<br> A kto inny pod słońcem gotów byłby za nią zapłacić tyle co my?...<br>- szepnąłem podnosząc na niego oczy.<br> I od razu zauważyłem, że markiz nie słuchał tego, co mówię.<br> <page nr=170><br> Musiał myśleć o czymś zupełnie innym, jakby jego krąg<br>wtajemniczenia wcale nie pokrywał się z moim, nawet nie stykał w<br>żadnym punkcie, widać krążyliśmy po dwu różnych orbitach, nieposkromieni indywidualiści.<br> W indywidualizmie ileż jest bogactwa, a ileż zmarnotrawionej<br>energii?<br> Dlatego Międzynarodówka Mózgów, zanim kiedykolwiek powstanie, musi się