by ci się tak byli twoi dwaj synowie źrebakami albo cielętami porodzili, to my byśmy mieli wyszukać im kierownika i zgodzić go, żeby z nich zrobił piękne i dobre sztuki we właściwym im rodzaju zalet. I to by był albo jakiś człowiek od koni albo od roli. No teraz, skoro są ludźmi, to kogo im zamyślasz wziąć na kierownika? Kto się tak rozumie na zaletach człowieka i obywatela? Myślę przecież, żeś ty się nad tym zastanowił, bo masz synów. Jest ktoś taki, czy nie?</> Na to Kalliasz:<br><q>Ano, pewnie.</><br><q>Któż taki i skąd on, i po czemu uczy?</><br><q>Euenos, Sokratesie, ten z