Typ tekstu: Książka
Autor: Czeszko Bohdan
Tytuł: Pokolenie
Rok wydania: 1974
Rok powstania: 1951
kiedy spostrzegł, że repetownik visa pozostał w tylnym położeniu. Oznaczało to, że magazyn jest już pusty. Cisnął pistolet i przerzucił nogi ponad poręcz. "Aby głową w dół, aby głową w dół" - nawoływał przypadek. W sekundę później jego wielkie, rozcapierzone ciało runęło w głąb klatki schodowej, migając w smugach światła ledwo sączącego się poprzez okna.
Kiedy zginął "Kazik", Aleksandra nie tając łez mówiła: "Wyście go prawie nie znali. To był dla was epizod i dlatego nie jesteście w stanie w pełni pojąć, co to za człowiek". Opowiadała długo o zabitym towarzyszu, pragnąc przekazać im część wielkiego żalu, jakim była przepojona, pragnąc, aby
kiedy spostrzegł, że repetownik visa pozostał w tylnym położeniu. Oznaczało to, że magazyn jest już pusty. Cisnął pistolet i przerzucił nogi ponad poręcz. "Aby głową w dół, aby głową w dół" - nawoływał przypadek. W sekundę później jego wielkie, rozcapierzone ciało runęło w głąb klatki schodowej, migając w smugach światła ledwo sączącego się poprzez okna.<br>Kiedy zginął "Kazik", Aleksandra nie tając łez mówiła: "Wyście go prawie nie znali. To był dla was epizod i dlatego nie jesteście w stanie w pełni pojąć, co to za człowiek". Opowiadała długo o zabitym towarzyszu, pragnąc przekazać im część wielkiego żalu, jakim była przepojona, pragnąc, aby
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego