Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Detektyw
Nr: 4(152)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
Andrzej K. podłączył do klamki przewód elektryczny pod napięciem. Sprawca przewidywał, że gdy Anna S. dotknie klamki, zostanie porażona prądem. Oznacza to, że zaplanował jej śmierć.
Magister K. nie przyznał się do postawionych mu zarzutów. W prokuraturze wyjaśnił, że ani się nie znęcał, ani nie podłączał klamki do prądu.
W sądzie sprawa ma charakter poszlakowy. Nikt nie może zaświadczyć, iż na własne oczy widział, jak Andrzej K. zakładał ów śmiercionośny kabel. Co do znęcania się, to owszem - trudno było tego nie widzieć, a zwłaszcza nie słyszeć, zatem wypierać się to próżny trud. Ale czy sąd jest rzeczywiście przekonany, po czyjej stronie
Andrzej K. podłączył do klamki przewód elektryczny pod napięciem. Sprawca przewidywał, że gdy Anna S. dotknie klamki, zostanie porażona prądem. Oznacza to, że zaplanował jej śmierć.<br>Magister K. nie przyznał się do postawionych mu zarzutów. W prokuraturze wyjaśnił, że ani się nie znęcał, ani nie podłączał klamki do prądu.<br>W sądzie sprawa ma charakter poszlakowy. Nikt nie może zaświadczyć, iż na własne oczy widział, jak Andrzej K. zakładał ów śmiercionośny kabel. Co do znęcania się, to owszem - trudno było tego nie widzieć, a zwłaszcza nie słyszeć, zatem wypierać się to próżny trud. Ale czy sąd jest rzeczywiście przekonany, po czyjej stronie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego