Typ tekstu: Książka
Autor: Dygat Stanisław
Tytuł: Jezioro Bodeńskie
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1946
ale z nią się nie witałem. Otóż moja kuzynka Madzia B. wyszła za mąż. Ona ma dziewiętnaście lat, jej mąż dwadzieścia jeden. Już to wydało mi się niepoważne (choć podobno Natolscy bardzo się tym wzruszali), bo jak można dać dzieciom do ręki tak niebezpieczną zabawkę. Moim zdaniem, jest to lekceważenie sakramentu, nie mówiąc już o tym, że przyhamuje to ich rozwój, ogłupi; ogłupi; a w końcu rozwiodą się, ale będzie już za późno. Starsi nie powinni byli do tego dopuścić. Mówiłem na ten temat wiele, ale tylko rozjątrzyłem przez to rodzinę jeszcze bardziej przeciw sobie. Jednak mniejsza o to. Dość na
ale z nią się nie witałem. Otóż moja kuzynka Madzia B. wyszła za mąż. Ona ma dziewiętnaście lat, jej mąż dwadzieścia jeden. Już to wydało mi się niepoważne (choć podobno Natolscy bardzo się tym wzruszali), bo jak można dać dzieciom do ręki tak niebezpieczną zabawkę. Moim zdaniem, jest to lekceważenie sakramentu, nie mówiąc już o tym, że przyhamuje to ich rozwój, ogłupi; ogłupi; a w końcu rozwiodą się, ale będzie już za późno. Starsi nie powinni byli do tego dopuścić. Mówiłem na ten temat wiele, ale tylko rozjątrzyłem przez to rodzinę jeszcze bardziej przeciw sobie. Jednak mniejsza o to. Dość na
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego