skrobał, bo się bał, i patrzy na Pana Jezusa: co będzie? <br>A Pan Jezus kiwnął głową i powiada: <br>- Dobrze. <br>Strasznie się to dziwne świętemu Piotrowi zdało, ale się sprzeciwić nie śmiał. Jedno się zbójników bał, drugie Pana Jezusa słuchać musiał. <br><br>Zaraz mu torbę na plecy przypięli, a Pan Jezus tylko sakwę z chlebem dostał. Mało mieli jeść, bo z daleka szli. <br>Idą. <br>Uszli kęs drogi, gorąco piekło, polegali <orig>zbójnikowie</> w cieniu i pospali się. <br>Mówi święty Piotr do Pana Jezusa: <br>- Uciekajmy, bo jeszcze do kłopotu przy nich przyjdziemy! <br><br>Ale Pan Jezus kiwnął głową, że nie. <br>Kiedy się zbójnicy pobudzili, idą dalej