posiedzenia. Powołując się na ekspertyzę, twierdziła, że nie jest jasne, czy <name type="person">Ostrowski</>, podpisując umowę na pracę w <name type="org">TVP</> 3, automatycznie nie stracił mandatu. Wtedy zawieszenie <name type="person">Pacławskiego</> nie byłoby wiążące. Padały propozycje, by rozstrzygnął to sąd, minister skarbu czy <name type="org">KRRiTV</>. Nie znalazły one jednak większości w radzie. Dlatego cała czwórka opuściła salę obrad. Rada, ponieważ utrzymała kworum, obradowała dalej. Tym bardziej że w swoich konkluzjach profesor pisze, że mimo konfliktu interesów głos Ostrowskiego w głosowaniach "uznać należy za ważny", a naruszenie postanowień regulaminu rady nadzorczej "nie powoduje również nieważności aktu głosowania". Autor ekspertyzy także <q>"nie znajduje podstaw do uznania, że mandat przewodniczącego