Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fakt
Nr: 01.27 (22)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
a mówią w trzech językach. Na trzy części podzielony jest także ich parlament - Walonowie, Flamandowie i niezależni. Wszyscy ze sobą walczą. Panuje mały bałagan. Ale z drugiej strony ludzie tu naprawdę żyją. Mają za co, dużo wydają na co dzień. Nie oszczędzają. Codziennie widzi się siedemdziesięcioletnie kobiety wychodzące z ekskluzywnych salonów fryzjerskich, chodzą nawet do siłowni. Najchętniej wypoczywam na starówce, czyli na słynnym Grand Place, oraz w mojej dzielnicy, gdzie mam swoją ulubioną knajpkę.
Jest jak w biurze
Michał mieszka tuż obok stadionu Constanta Van den Stocka. Nasz piłkarz ma blisko do pracy, ale miejscem zamieszkania nie jest zachwycona żona Anna.
- Ona
a mówią w trzech językach. Na trzy części podzielony jest także ich parlament - Walonowie, Flamandowie i niezależni. Wszyscy ze sobą walczą. Panuje mały bałagan. Ale z drugiej strony ludzie tu naprawdę żyją. Mają za co, dużo wydają na co dzień. Nie oszczędzają. Codziennie widzi się siedemdziesięcioletnie kobiety wychodzące z ekskluzywnych salonów fryzjerskich, chodzą nawet do siłowni. Najchętniej wypoczywam na starówce, czyli na słynnym Grand Place, oraz w mojej dzielnicy, gdzie mam swoją ulubioną knajpkę.&lt;/&gt;<br>&lt;tit1&gt;Jest jak w biurze&lt;/&gt;<br>Michał mieszka tuż obok stadionu Constanta Van den Stocka. Nasz piłkarz ma blisko do pracy, ale miejscem zamieszkania nie jest zachwycona żona Anna.<br>&lt;q&gt;- Ona
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego