Typ tekstu: Książka
Autor: Sarzyński Piotr
Tytuł: Przewodnik po rynku malarstwa
Rok: 1999
utożsamił się z tą
zasadą, jest Sławomir Rawski. On to bowiem zainicjował kolejny etap w
nadawaniu polskiemu rynkowi sztuki cech rynku inwestycyjnego. Kupujący
na aukcjach rodzimi biznesmeni — choć niewątpliwie kalkulujący— w
znacznym stopniu kierowali się w swych wyborach sercem. Zbierali to, co
im się podobało, co pasowało do salonu lub sypialni. Pytani, zawsze
mówili o miłości do sztuki, rozbudzonej pasji kolekcjonerskiej itd.
Rawski pierwszy przyznał publicznie: nie jestem kolekcjonerem ani
handlarzem, jestem finansistą z zimną kalkulacją inwestującym na rynku
sztuki. Przytoczę fragment jego felietonu z magazynu „Antyki”, albowiem
świetnie tłumaczy w nim swoje działania: „Inwestor przypomina
utożsamił się z tą<br>zasadą, jest Sławomir Rawski. On to bowiem zainicjował kolejny etap w<br>nadawaniu polskiemu rynkowi sztuki cech rynku inwestycyjnego. Kupujący<br>na aukcjach rodzimi biznesmeni &#151; choć niewątpliwie kalkulujący&#151; w<br>znacznym stopniu kierowali się w swych wyborach sercem. Zbierali to, co<br>im się podobało, co pasowało do salonu lub sypialni. Pytani, zawsze<br>mówili o miłości do sztuki, rozbudzonej pasji kolekcjonerskiej itd.<br>Rawski pierwszy przyznał publicznie: nie jestem kolekcjonerem ani<br>handlarzem, jestem finansistą z zimną kalkulacją inwestującym na rynku<br>sztuki. Przytoczę fragment jego felietonu z magazynu &#132;Antyki&#148;, albowiem<br>świetnie tłumaczy w nim swoje działania: &#132;Inwestor przypomina
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego