rozmówca - myślę, że w tej gorączce jako podręcznikiem posłużono się drugim tomem ťPotopuŤ Sienkiewicza, a nauczycielem to chyba był wszystkiemu Bogu ducha winien Kmicic..."<br> "Za bardzo pewni siebie nie byli - twierdził inny ťkościuszkowiecŤ - więc postanowili, że najpierw spróbują wystrzelić przy nabrzeżu. Ponieważ taka detonacja mogła zaalarmować cały port, postanowili oddać salwę na Nowy Rok, gdy staliśmy w Gdańsku. Żeby w mieście nie wywołać paniki, zdecydowano rozpocząć strzelanie w momencie, gdy zegar wybije godzinę dwunastą w nocy. Na Nowy Rok, wiadomo, na wszystkich statkach w porcie ryczą syreny, biją w dzwony, wystrzeliwują rakiety. Byli więc pewni, że kanonada na naszym statku przejdzie