Typ tekstu: Książka
Autor: Jasieński Bruno
Tytuł: Palę Paryż
Rok wydania: 1974
Rok powstania: 1929
zamknął salę na klucz i po szerokich kamiennych schodach zbiegł szybko na ulicę obok wyprężonych skośnookich wartowników.
Na ulicach było pusto. Po bezludnych wąskich trotuarach przemykali gdzieniegdzie samotni żółci przechodnie .
Znajomymi ulicami dotarł P'an Tsiang-kuei do Ogrodu Luksemburskiego, zamienionego na państwowe krematorium. Skądś, z głębi, powitał go suchy trzask salwy. P'an Tsiang-kuei zmarszczył się i przyśpieszył kroku.
Dziwnym rykoszetem wrażeń przyszedł mu nagle na myśl profesor, wywołując na jego wargi nieczęsty uśmiech.
W noc przewrotu na mocy specjalnego rozkazu profesor, jedyny z białych, został aresztowany i internowany w jednym z pałacyków Dzielnicy Łacińskiej, w którym przebywał w najściślejszej izolacji
zamknął salę na klucz i po szerokich kamiennych schodach zbiegł szybko na ulicę obok wyprężonych skośnookich wartowników.<br>Na ulicach było pusto. Po bezludnych wąskich trotuarach przemykali gdzieniegdzie samotni żółci przechodnie &lt;page nr=185&gt;.<br>Znajomymi ulicami dotarł P'an Tsiang-kuei do Ogrodu Luksemburskiego, zamienionego na państwowe krematorium. Skądś, z głębi, powitał go suchy trzask salwy. P'an Tsiang-kuei zmarszczył się i przyśpieszył kroku.<br>Dziwnym rykoszetem wrażeń przyszedł mu nagle na myśl profesor, wywołując na jego wargi nieczęsty uśmiech.<br>W noc przewrotu na mocy specjalnego rozkazu profesor, jedyny z białych, został aresztowany i internowany w jednym z pałacyków Dzielnicy Łacińskiej, w którym przebywał w najściślejszej izolacji
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego