najgłupsza mogła zwieść mnie gitara,<br><br>świeca nagle zapalona dobrą ręką<br>i świecące przy tej świecy loki,<br>księżyc mały i wielkie obłoki,<br>i przechadzki przez most pod wiatr z piosenką.<br><br>Rozpłakały się gwiazdy niemieckie,<br>a ta niebieska zapłakała jak nad dzieckiem.<br><br>Gwiazdy czarne nad Notre Dame<br>też widziały, jak bardzo byłem sam,<br>a to były gwiazdy Francji najlepsze.<br>Więc gdy jęły płakać nade mną,<br>już niebiesko było, już nie ciemno<br>i niebieski już był most i powietrze.<br><br>Ale tylko gwiazdy Polski uciekły<br>i krzyczały: to był człowiek wściekły,<br>niepotrzebny zakochany pasterz,<br>niepotrzebna gwiazda nad masztem,<br>niepotrzebny kwiat, zbędny instrument,<br>niepotrzebne drzewo z wiecznym