Typ tekstu: Książka
Autor: Grynberg Henryk
Tytuł: Drohobycz, Drohobycz
Rok: 1997
jak ja.

Jesień 5750/51




Bez śladu

Dla Charlene

"...nieszczęsne miasteczko, Żydzi na progach, jak trupy, myślę sobie: co też jeszcze z wami będzie..."
Izaak Babel

Najstarsza siostra mojego ojca wyszła za swego wujka, który przyjechał po nią z Ameryki. Potem kolejno wyjechały pozostałe. Mogły ściągnąć i mojego ojca, ale samego, a on nie chciał się z nami rozstawać. W dniu moich urodzin zabrał mnie nad rzekę, a ja go pytałam, czy tam, po drugiej stronie, jest Ameryka i dlaczego nas tam nie chcą. Ojca studenci przekradali się do Palestyny. Ale i tam przedostać się mogli tylko pojedynczy ludzie. Z małymi dziećmi
jak ja.<br><br>Jesień 5750/51&lt;/&gt;<br><br>&lt;div sex="m" year=1991&gt;<br><br><br>&lt;tit&gt;Bez śladu&lt;/&gt;<br><br>Dla Charlene<br><br>&lt;q&gt;"...nieszczęsne miasteczko, Żydzi na progach, jak trupy, myślę sobie: co też jeszcze z wami będzie..."&lt;/&gt;<br>Izaak Babel<br><br>Najstarsza siostra mojego ojca wyszła za swego wujka, który przyjechał po nią z Ameryki. Potem kolejno wyjechały pozostałe. Mogły ściągnąć i mojego ojca, ale samego, a on nie chciał się z nami rozstawać. W dniu moich urodzin zabrał mnie nad rzekę, a ja go pytałam, czy tam, po drugiej stronie, jest Ameryka i dlaczego nas tam nie chcą. Ojca studenci przekradali się do Palestyny. Ale i tam przedostać się mogli tylko pojedynczy ludzie. Z małymi dziećmi
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego