Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Morze
Nr: 10
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1961
i dopiero potem jedzie dalej. A ryba nie wino...
Gdyby więc PKP i PKS talk zorganizowały swoją pracę, żeby ryba jak najszybciej mogła być przewożona, z pewnością skorzystałaby na tym gospodarka rybna, skorzystałby konsument.
Sposobów poprawienia sytuacji może być wiele. Oczywiście najprostsze byłoby dostarczenie natychmiast pełnej ilości wagonów-chłodni i samochodów-chłodni, które znajdowałyby się w bezpośredniej dyspozycji CODZ. Wiadoma jednak, że nie zdobędziemy natychmiast odpowiedniej ilości tych nowoczesnych środków transportu. Trzeba więc szukać innych sposobów np. przewozić ryby solone, a więc nie ulegające łatwo zepsuciu, drogą wodną. W ten sposób odciążyłaby się transport kołowy dla przewozu ryb świeżych.
Bo wszystkie siły
i dopiero potem jedzie dalej. A ryba nie wino... <br>Gdyby więc PKP i PKS talk zorganizowały swoją pracę, żeby ryba jak najszybciej mogła być przewożona, z pewnością skorzystałaby na tym gospodarka rybna, skorzystałby konsument. <br>Sposobów poprawienia sytuacji może być wiele. Oczywiście najprostsze byłoby dostarczenie natychmiast pełnej ilości wagonów-chłodni i samochodów-chłodni, które znajdowałyby się w bezpośredniej dyspozycji CODZ. Wiadoma jednak, że nie zdobędziemy natychmiast odpowiedniej ilości tych nowoczesnych środków transportu. Trzeba więc szukać innych sposobów np. przewozić ryby solone, a więc nie ulegające łatwo zepsuciu, drogą wodną. W ten sposób odciążyłaby się transport kołowy dla przewozu ryb świeżych. <br>Bo wszystkie siły
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego