Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fakt
Nr: 01.09 (7)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
W. Zamieszkali w Chełmnie. Bezskutecznie próbowali odzyskać Rafałka. W końcu oddali sprawę do sądu. Przegrali, bo... są głuchoniemi!
Dwa lata temu sąd przyznał, że Zacharkowie mogą samodzielnie funkcjonować. Nie miał do nich żadnych zastrzeżeń - nie są alkoholikami, nie używają narkotyków, nie przekraczają społecznych norm. "Nie oznacza to jednak, że mogą samodzielnie wychować dwuletnie dziecko, które wkracza w intensywny rozwój mowy" - orzekł sąd i stwierdził, że Rafałek może zamieszkać u rodziców, kiedy osiągnie wiek przedszkolny. Wtedy kontakt z rówieśnikami zastąpi mu rozmowy w domu.
- Jeździli często na wieś, do dziadków, wracali z rozdartym sercem. Dziadek chłopaka wyganiał rodziców, nie pokazywał synka - zapewnia
W. Zamieszkali w Chełmnie. Bezskutecznie próbowali odzyskać Rafałka. W końcu oddali sprawę do sądu. Przegrali, bo... są głuchoniemi!<br>Dwa lata temu sąd przyznał, że Zacharkowie mogą samodzielnie funkcjonować. Nie miał do nich żadnych zastrzeżeń - nie są alkoholikami, nie używają narkotyków, nie przekraczają społecznych norm. &lt;q&gt;"Nie oznacza to jednak, że mogą samodzielnie wychować dwuletnie dziecko, które wkracza w intensywny rozwój mowy"&lt;/&gt; - orzekł sąd i stwierdził, że Rafałek może zamieszkać u rodziców, kiedy osiągnie wiek przedszkolny. Wtedy kontakt z rówieśnikami zastąpi mu rozmowy w domu.<br>&lt;q&gt;- Jeździli często na wieś, do dziadków, wracali z rozdartym sercem. Dziadek chłopaka wyganiał rodziców, nie pokazywał synka&lt;/&gt; - zapewnia
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego