ludzka<br>jest względna i, co gorsza, dwuznaczna (można z niej bowiem źle<br>korzystać), zatem wolność ma być podporządkowana prawdzie.<br> Przez całe wieki nie umiano dostrzec błędu w owym sylogizmie. A<br>błędem owym było hipostazowanie, nadawanie niezależnej bytowości<br>wolności i prawdzie. W rzeczywistości bowiem prawda oraz wolność nie<br>istnieją jako takie, samoistnie. Realnie istnieje tylko Bóg będący i<br>prawdą, i pełnią wolności oraz konkretny człowiek obdarowany wolnością<br>i zdolnościami do szukania prawdy. Z jednej więc strony, Kościół nie<br>jest właścicielem prawdy (bo to Bóg posiada Kościół, a nie Kościół<br>Boga), lecz prawdę poznaje, głosi oraz do niej dąży. Z drugiej strony,<br>wolność