sprzedawczyni sklepu spożywczego na osiedlu Spyrkówka. Była sama, gdy w sklepie zjawił się złodziej.<br>Wszystko zdarzyło się w piątek, 18 czerwca, niemal w samo południe. Akurat gdy poszła na chwilę na zaplecze, do sklepu wszedł mężczyzna, zamknął drzwi od środka, wyciągnął nóż i kazał jej położyć się na podłodze. Następnie samoprzylepną taśmą skrępował jej ręce, zakneblował usta i przystąpił do plądrowania sklepu. Zabrał 5 kartonów papierosów, z kasy fiskalnej wyciągnął ok. 1.200 złotych i szybko uciekł.<br>Sprzedawczyni dopiero po godzinie zdołała wyzwolić się z krępującej ruchy taśmy i wezwała policję. Przywieziony pies nie podjął tropu. Policja nadal poszukuje sprawcy.<br>&lt;au&gt;(aza