Typ tekstu: Książka
Autor: Krystian Lupa
Tytuł: Podglądania
Rok: 2003
sklepu po bułki na śniadanie. Sklep był zamknięty. Wystraszona sprzedawczyni uchyliła drzwi i powiedziała, że teraz nie może otworzyć, bo w sklepie jest trup. Stara kobieta - klientka. No cóż, zdarza się - ludzie umierają. Coś tu jednak było takiego, że przez długi czas nie mogłem się uwolnić od różnych myśli. Pewnie samotna - wybrała się rano do sklepu, żeby coś zjeść. Nie przewidywała, kładąc się wieczorem do łóżka, że to ostatnia jej noc. Ale znowu ten sklep - to pokorne myślenie o życiu. Po kolei - chleb, trochę masła i trochę cukru, może jakiś dżem... Wstała rano w jakimś mieszkaniu w sąsiedztwie, ubrała się, umyła
sklepu po bułki na śniadanie. Sklep był zamknięty. Wystraszona sprzedawczyni uchyliła drzwi i powiedziała, że teraz nie może otworzyć, bo w sklepie jest trup. Stara kobieta - klientka. No cóż, zdarza się - ludzie umierają. Coś tu jednak było takiego, że przez długi czas nie mogłem się uwolnić od różnych myśli. Pewnie samotna - wybrała się rano do sklepu, żeby coś zjeść. Nie przewidywała, kładąc się wieczorem do łóżka, że to ostatnia jej noc. Ale znowu ten sklep - to pokorne myślenie o życiu. Po kolei - chleb, trochę masła i trochę cukru, może jakiś dżem... Wstała rano w jakimś mieszkaniu w sąsiedztwie, ubrała się, umyła
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego