Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 12(32)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
opinii szefów, to jakim będzie pracownikiem? Więc jeśli w latach 60. Amerykanka pracowała, oznaczało to jedno - jest młoda, atrakcyjna i przyszła do firmy złapać męża. Najlepiej takiego na stanowisku. Tak myśleli mężczyźni. I ich żony, które zostały w domu z dziećmi.
Amerykanki musiały być szczęśliwe w domu, bo wiedziały, że "saper myli się tylko raz". Kobieta rozwiedziona nie miała oszczędności (przecież nie pracowała), praw do domu (hipoteka była na męża), szansy na uzyskanie kredytu (skąd zabezpieczenie?) i czasu (dostawała używany samochód, część mebli i trochę pieniędzy - to musiało jej wystarczyć aż do złapania pracy lub następnego męża). Ale przede wszystkim kobieta
opinii szefów, to jakim będzie pracownikiem? Więc jeśli w latach 60. Amerykanka pracowała, oznaczało to jedno - jest młoda, atrakcyjna i przyszła do firmy złapać męża. Najlepiej takiego na stanowisku. Tak myśleli mężczyźni. I ich żony, które zostały w domu z dziećmi. <br>Amerykanki musiały być szczęśliwe w domu, bo wiedziały, że "saper myli się tylko raz". Kobieta rozwiedziona nie miała oszczędności (przecież nie pracowała), praw do domu (hipoteka była na męża), szansy na uzyskanie kredytu (skąd zabezpieczenie?) i czasu (dostawała używany samochód, część mebli i trochę pieniędzy - to musiało jej wystarczyć aż do złapania pracy lub następnego męża). Ale przede wszystkim kobieta
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego