Typ tekstu: Książka
Autor: Grochowiak Stanisław
Tytuł: Seans
Rok: 1997
służby zdrowia nigdy nie stanęli przed sądem, bo dla mnie niczym się nie różnią od doktora Mengele; może teraz, jak macie wolność słowa, napiszesz coś o tej zbrodni...
- Miałaś jakieś komplikacje?
Wiem o epidemii we Wrocławiu, sam noszę na ramieniu ślad igły i choć rzeczywiście przypominam sobie teraz, że mój sąsiad od tego umarł, nigdy na sprawę szczepień nie patrzyłem w ten sposób.
- Te komplikacje nazywają się poszczepiennym zapaleniem mózgu i zazwyczaj kończą śmiercią, więc lekarze tłumaczyli matce, że to pół biedy mieć teraz dziecko upośledzone, bo mały figiel, a w ogóle nie miałaby dziecka...

Wypiła, opanowała się i już mówi
służby zdrowia nigdy nie stanęli przed sądem, bo dla mnie niczym się nie różnią od doktora Mengele; może teraz, jak macie wolność słowa, napiszesz coś o tej zbrodni...<br>- Miałaś jakieś komplikacje? <br>Wiem o epidemii we Wrocławiu, sam noszę na ramieniu ślad igły i choć rzeczywiście przypominam sobie teraz, że mój sąsiad od tego umarł, nigdy na sprawę szczepień nie patrzyłem w ten sposób.<br>- Te komplikacje nazywają się poszczepiennym zapaleniem mózgu i zazwyczaj kończą śmiercią, więc lekarze tłumaczyli matce, że to pół biedy mieć teraz dziecko upośledzone, bo mały figiel, a w ogóle nie miałaby dziecka... <br><br>Wypiła, opanowała się i już mówi
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego