Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 22
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1995
kadrowych SLD. Centrale handlu zagranicznego - PSL i SLD. Nafta... Spirytus...

Jeśli uwierzyć wszystkim tym opiniom, to wniosek musiałby być jednoznaczny: Polska jest republiką koleżków, czy raczej federacją kilku republik.

Zauważy ktoś jednak, że przykłady z życia, przytoczone na początku, nie bardzo to potwierdzają. Kilian, Lewandowski: przyzwoite posady, pouczająca autorefleksja... Urbański: satysfakcja z nowego zajęcia. Markiewicz: pełne pokory wyczekiwanie, aż jego postać przestanie budzić emocje, spowszednieje. Jeszcze jedna cenna umiejętność wyniesiona z polityki? Umiejętność autoreklamy? Dobra mina do złej gry? Tylko Marek Markiewicz mówi o tym, że boli go coś, w nowej życiowej sytuacji coś mu doskwiera. Na przykład bezinteresowna radość niektórych
kadrowych SLD. Centrale handlu zagranicznego - PSL i SLD. Nafta... Spirytus...<br><br>Jeśli uwierzyć wszystkim tym opiniom, to wniosek musiałby być jednoznaczny: Polska jest republiką koleżków, czy raczej federacją kilku republik.<br><br>Zauważy ktoś jednak, że przykłady z życia, przytoczone na początku, nie bardzo to potwierdzają. Kilian, Lewandowski: przyzwoite posady, pouczająca autorefleksja... Urbański: satysfakcja z nowego zajęcia. Markiewicz: pełne pokory wyczekiwanie, aż jego postać przestanie budzić emocje, spowszednieje. Jeszcze jedna cenna umiejętność wyniesiona z polityki? Umiejętność autoreklamy? Dobra mina do złej gry? Tylko Marek Markiewicz mówi o tym, że boli go coś, w nowej życiowej sytuacji coś mu doskwiera. Na przykład bezinteresowna radość niektórych
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego