miejscu. My nie czujemy się wapniakami, a młodzi żółtodziobami. Zresztą młodzi są dobrze wychowani. Jeżeli ktoś ma szacunek do muzyki, ma szacunek do ludzi. Stąd życzliwe relacje - czuję, że mogę dać drugiemu tyle z moich dobrych cech, ewentualnie z moich doświadczeń, żeby on z tego jak najbardziej skorzystał. To bardzo satysfakcjonujące. A młodzi są pochłonięci uprawianiem muzyki i cieszą się, że jest taka właśnie atmosfera. Może tak jest, że na Kalatówkach czuje się opiekę nad wszystkimi.<br>Tegoroczny Jazz Camping zakończyło &lt;foreign&gt;jam session&lt;/&gt; z góralami. To wspólne granie to też nowa tradycja imprezy. Niestety, wiejący halny uniemożliwił rozpalenie ogniska. Wszystko więc, jak