Typ tekstu: Książka
Autor: Nienacki Zbigniew
Tytuł: Księga strachów
Rok wydania: 1987
Rok powstania: 1967
południu. Wspiąłem się krętą ścieżką na wzgórze i stanąłem przed sklepioną łukowato kamienną bramą do obserwatorium. Zobaczyłem na łuku bramy herb Haubitzów; a w herbie dużą szachownicę. Herb wykuty został w kamieniu. Żaden szczegół nie wskazywał, aby ów kamień można było przekręcić czy przesunąć i w ten sposób ujawnić jakiś schowek.
Wzruszyłem więc tylko ramionami i przekroczyłem bramę, wchodząc na duży podworzec. Rozglądałem się dość pilnie po kamiennych ścianach, lecz nigdzie nie odkryłem szachownicy. Z podworcem sąsiadowała kolista sala, która miała półokrągły sufit z wielką dziurą pośrodku. Pod nią znajdował się kamienny stół. Jak domyśliłem się, stanowił on chyba kiedyś podstawę
południu. Wspiąłem się krętą ścieżką na wzgórze i stanąłem przed sklepioną łukowato kamienną bramą do obserwatorium. Zobaczyłem na łuku bramy herb Haubitzów; a w herbie dużą szachownicę. Herb wykuty został w kamieniu. Żaden szczegół nie wskazywał, aby ów kamień można było przekręcić czy przesunąć i w ten sposób ujawnić jakiś schowek.<br>Wzruszyłem więc tylko ramionami i przekroczyłem bramę, wchodząc na duży podworzec. Rozglądałem się dość pilnie po kamiennych ścianach, lecz nigdzie nie odkryłem szachownicy. Z podworcem sąsiadowała kolista sala, która miała półokrągły sufit z wielką dziurą pośrodku. Pod nią znajdował się kamienny stół. Jak domyśliłem się, stanowił on chyba kiedyś podstawę
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego