Typ tekstu: Książka
Autor: Brzechwa Jan
Tytuł: Liryka mojego życia
Lata powstania: 1921-1969
błękitowi, cóż się dziwić kamieniowi,
Myśmy wszyscy sobie bliscy, myśmy wszyscy jednakowi.

Nasze oczy wypłakane nie zagoją się miłością,
Kamień leży na nizinach, błękit szumi wysokościom,

Wzrok ku górze błękitnieje, kamień w dole kamienieje -
Oto ciemne nasze pieśni, oto wierne nasze dzieje.

Ciepłą dłonią wyrzucony kamień stygnie na błękicie,
Oczy ścielą się po ziemi, rosą ścielą się o świcie,

A ja chodzę pode drzwiami, pode drzwiami zamkniętemi,
I dobijam się do nieba, i dobijam się do ziemi,

I oddaję, wykrzykując ciemnie pieśni bezimienne,
Błękitowi, co błękitne, kamieniowi, co kamienne.


BŁOGOSŁAWIEŃSTWO
Błogosławię godzinę i dzień, i minutę,
W których mnie nawiedziłaś mocą
błękitowi, cóż się dziwić kamieniowi,<br>Myśmy wszyscy sobie bliscy, myśmy wszyscy jednakowi.<br><br>Nasze oczy wypłakane nie zagoją się miłością,<br>Kamień leży na nizinach, błękit szumi wysokościom,<br><br>Wzrok ku górze błękitnieje, kamień w dole kamienieje -<br>Oto ciemne nasze pieśni, oto wierne nasze dzieje.<br><br>Ciepłą dłonią wyrzucony kamień stygnie na błękicie,<br>Oczy ścielą się po ziemi, rosą ścielą się o świcie,<br><br>A ja chodzę pode drzwiami, pode drzwiami zamkniętemi,<br>I dobijam się do nieba, i dobijam się do ziemi,<br><br>I oddaję, wykrzykując ciemnie pieśni bezimienne,<br>Błękitowi, co błękitne, kamieniowi, co kamienne.&lt;/&gt;<br><br><br>&lt;div sex="m"&gt;&lt;tit&gt;BŁOGOSŁAWIEŃSTWO&lt;/&gt;<br>Błogosławię godzinę i dzień, i minutę,<br>W których mnie nawiedziłaś mocą
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego