Typ tekstu: Książka
Autor: Stachura Edward
Tytuł: Poezje
Rok wydania: 1996
Lata powstania: 1962-1978
niż stopy swojej ta jest kadzidło i mirra
i ją całować uprawiać żeby nieskazitelna

czy można jeszcze inaczej odkupić siebie

o

Dusza i ciało dymne jest wszystko
ale najmilsze jest rośnięcie tak mówię
oprócz rośnięcia co jest świeżość tak pytam

Tak rosnąć źdźbło i korzeń i ścieżka
Nowe Indie i ścieżka i źdźbło
oprócz rośnięcia co jest boskość tak pytam

Nie byłem stróżem ognia w moim domu
nie składałem ja wizyt pannom sklepowym
ale stroiłem się w rośnięcie jak w trąd

O, przędza kobiety przędza zawistna jest
ona w kokony przytulne zatoki i jedwab
i już malejesz już pieszczotliwość cię gubi
niż stopy swojej ta jest kadzidło i mirra<br>i ją całować uprawiać żeby nieskazitelna<br><br>czy można jeszcze inaczej odkupić siebie<br><br>o<br><br>Dusza i ciało dymne jest wszystko<br>ale najmilsze jest rośnięcie tak mówię<br>oprócz rośnięcia co jest świeżość tak pytam<br><br>Tak rosnąć źdźbło i korzeń i ścieżka<br>Nowe Indie i ścieżka i źdźbło<br>oprócz rośnięcia co jest boskość tak pytam<br><br>Nie byłem stróżem ognia w moim domu<br>nie składałem ja wizyt pannom sklepowym<br>ale stroiłem się w rośnięcie jak w trąd<br><br>O, przędza kobiety przędza zawistna jest<br>ona w kokony przytulne zatoki i jedwab<br>i już malejesz już pieszczotliwość cię gubi
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego