randce mężczyzna obiecuje, że zadzwoni. Denerwujemy się i czekamy, by wreszcie odezwał się w słuchawce ten jedyny głos. Jeśli nie dzowni, same wybieramy numer adoratora. Raz, drugi, dziesiąty... Tak właśnie postąpiła bohaterka filmu. Zostawiła chłopakowi kilkanaście komunikatów na sekretarce. <br>Komentarz psychologa <br>W takiej sytuacji mężczyzna myśli, że jest kontrolowany i ścigany jak zwierzę na polowaniu. A przecież to panowie są myśliwymi albo chociaż... chcą tak się czuć. Dlatego pozwólmy im się zdobywać. Więcej cierpliwości! <br>!Błąd drugi <br>Niedocenione starania <br>On przygotował kolację! Starał się jak mógł. Potem, pusząc się, wniósł mięsne danie, a ona w płacz, że jest wegetarianką! I na domiar