Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Literatura Ludowa
Nr: 3
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1957
złotych"; o takiej samej postawie świadczy końcowa jego pochwała włożona w usta dostojnika tureckiego oraz niechętne aluzje do poczynań "biskupów" (Karnkowskiego i Radziwiłła).
Mimo entuzjastycznego stosunku autora do Kanclerza wszystkie wypowiedzi, odnoszące się do króla pełne są nadzwyczajnego respektu, szacunku, wyrazów oddania. Gdyby te partie tekstu wyszły spod pióra osoby ściśle zależnej od dworu królewskiego, wyglądałyby właśnie w ten sposób. Przy znanych rozdźwiękach między Zamojskim a Zygmuntem III jest to zastanawiające. W innym miejscu Daminaeus przytacza różne szczegóły o faworytach Stefana Batorego, tak, jakby związki jego z kołami dworskimi były jeszcze ściślejsze przed elekcją Wazy. Ponieważ równocześnie wydaje się niewątpliwa jego
złotych"; o takiej samej postawie świadczy końcowa jego pochwała włożona w usta dostojnika tureckiego oraz niechętne aluzje do poczynań "biskupów" (Karnkowskiego i Radziwiłła).<br>Mimo entuzjastycznego stosunku autora do Kanclerza wszystkie wypowiedzi, odnoszące się do króla pełne są nadzwyczajnego respektu, szacunku, wyrazów oddania. Gdyby te partie tekstu wyszły spod pióra osoby ściśle zależnej od dworu królewskiego, wyglądałyby właśnie w ten sposób. Przy znanych rozdźwiękach między Zamojskim a Zygmuntem III jest to zastanawiające. W innym miejscu Daminaeus przytacza różne szczegóły o faworytach Stefana Batorego, tak, jakby związki jego z kołami dworskimi były jeszcze ściślejsze przed elekcją Wazy. Ponieważ równocześnie wydaje się &lt;page nr=20&gt; niewątpliwa jego
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego