Typ tekstu: Książka
Autor: Wiedemann Adam
Tytuł: Sęk Pies Brew
Rok: 1998
dyskusji. Po odesłaniu Witkacego ogarnął nas istny szał wywoływania najrozmaitszych duchów (oboje byliśmy pod tym względem dosyć wygłodzeni), wszystkie pytaliśmy o alaranę, rezultaty okazały się dość frapujące (ja ją miałem). Na koniec przypomniał mi się Igor Strawiński, którego parę lat temu (na urodzinach Macieja, co się przeobraziły w jeden wielki seans spirytystyczny) zostawiliśmy w Macieja mieszkaniu, bo nie chciał odejść, i trochę się o niego martwiłem, że mógł stać się duchem domowym i zacząć straszyć (Maciej się tymczasem z tego mieszkania wyprowadził), no i w ogóle, coś złego mogło mu się stać, więc wezwaliśmy go i, ku mojej ogromnej uldze, przyszedł
dyskusji. Po odesłaniu Witkacego ogarnął nas istny szał wywoływania najrozmaitszych duchów (oboje byliśmy pod tym względem dosyć wygłodzeni), wszystkie pytaliśmy o <hi rend="italic">alaranę</>, rezultaty okazały się dość frapujące (ja ją miałem). Na koniec przypomniał mi się Igor Strawiński, którego parę lat temu (na urodzinach Macieja, co się przeobraziły w jeden wielki seans spirytystyczny) zostawiliśmy w Macieja mieszkaniu, bo nie chciał odejść, i trochę się o niego martwiłem, że mógł stać się duchem domowym i zacząć straszyć (Maciej się tymczasem z tego mieszkania wyprowadził), no i w ogóle, coś złego mogło mu się stać, więc wezwaliśmy go i, ku mojej ogromnej uldze, przyszedł
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego