Typ tekstu: Książka
Autor: Kuczyński Waldemar
Tytuł: Burza nad Wiłą. Dziennik 1980-1981
Rok: 2002
jak się wydaje, o tym przesądził, była historia komunikatu z separatystycznych negocjacji tej siedemnastki z Komisją Rządową. W kluczowym fragmencie uzgodnionego tekstu były sformułowania bardzo niejasne, dające się od biedy zinterpretować jako zgoda na nowe związki zawodowe. Dla negocjujących z Pyką był to główny powód zadowolenia i legitymacja uzasadniająca ich secesję z MKS. Komisja Rządowa zobowiązała się przygotować na końcowe posiedzenie ostateczny dokument, wprowadzając co najwyżej korekty stylistyczne. Kiedy jednak miało dojść do podpisu, owa stylizacja zaszokowała i wzburzyła strajkujących. Punkt pierwszy brzmiał teraz dokładnie jak obietnice Gierka sprzed paru dni. Było to oczywiste nadużycie, świadectwo lekceważenia partnera i elementarnych reguł
jak się wydaje, o tym przesądził, była historia komunikatu z separatystycznych negocjacji tej siedemnastki z Komisją Rządową. W kluczowym fragmencie uzgodnionego tekstu były sformułowania bardzo niejasne, dające się od biedy zinterpretować jako zgoda na nowe związki zawodowe. Dla negocjujących z Pyką był to główny powód zadowolenia i legitymacja uzasadniająca ich secesję z MKS. Komisja Rządowa zobowiązała się przygotować na końcowe posiedzenie ostateczny dokument, wprowadzając co najwyżej korekty stylistyczne. Kiedy jednak miało dojść do podpisu, owa stylizacja zaszokowała i wzburzyła strajkujących. Punkt pierwszy brzmiał teraz dokładnie jak obietnice Gierka sprzed paru dni. Było to oczywiste nadużycie, świadectwo lekceważenia partnera i elementarnych reguł
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego