chcieli osądzać &lt;name type="person"&gt;Hopa&lt;/&gt;. Prezes &lt;name type="org"&gt;Sądu Rejonowego&lt;/&gt;, "właściwego" dla sprawy, odwołał się bezskutecznie do &lt;name type="org"&gt;Sądu Najwyższego&lt;/&gt;. &lt;name type="org"&gt;Sąd Rejonowy&lt;/&gt; uznał więc, że nie czuje się na siłach poprowadzić sprawy &lt;name type="person"&gt;Hopa&lt;/&gt; i poprosił &lt;name type="org"&gt;Sąd Apelacyjny&lt;/&gt; w &lt;name type="place"&gt;Katowicach&lt;/&gt; o wyznaczenie innego sądu. Ten przychylił się do wniosku i przekazał sprawę do &lt;name type="org"&gt;Sądu Okręgowego&lt;/&gt;.<br>Pierwszy sędzia, któremu przypadła sprawa &lt;name type="person"&gt;Jerzego Hopa&lt;/&gt;, poprosił o wyłączenie go z procesu, bo studiował z nim na jednym roku. Poszukiwania sędziów, którzy osądzą byłego prokuratora, trwają. Ich znalezienie nie będzie łatwe - niemal wszyscy sędziowie &lt;name type="org"&gt;SO&lt;/&gt; w &lt;name type="place"&gt;Katowicach&lt;/&gt; znają &lt;name type="person"&gt;Hopa&lt;/&gt;, kilkunastu razem z nim studiowało na &lt;name type="org"&gt;Uniwersytecie Śląskim&lt;/&gt;. &lt;name type="person"&gt;Hop&lt;/&gt; jeździł z sędziami