Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 03.22
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 03.22
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
otrzyma rekomendację Rady Krajowej SLD, zrezygnuje z funkcji barona świętokrzyskiego. W przeciwnym wypadku nadal będzie pełnił funkcję przewodniczącego Sojuszu w regionie.
- Poseł Jaskiernia tłumaczył, że tamta rezygnacja nie została przez niego pisemnie potwierdzona - wyjaśnia rzecznik prasowy Marek Sochacki.
Po ogłoszeniu decyzji rady wojewódzkiej o poparciu Jaskierni z sali obrad wyszedł senator Jerzy Suchański, kontrkandydat Jaskierni w wyborach na przewodniczącego Sojuszu w regionie. - Nie chciałem uczestniczyć w części obrad, które dla mnie są żartem. Nikt nie zmuszał posła Jaskierni, by wcześniej wypowiadał się o swojej rezygnacji. Profesor Jaskiernia sam nie wie, czego chce - oburzał się senator Suchański, jeden z dwóch delegatów regionu
- Poseł Jaskiernia tłumaczył, że tamta rezygnacja nie została przez niego pisemnie potwierdzona - wyjaśnia rzecznik prasowy Marek Sochacki.
Po ogłoszeniu decyzji rady wojewódzkiej o poparciu Jaskierni z sali obrad wyszedł senator Jerzy Suchański, kontrkandydat Jaskierni w wyborach na przewodniczącego Sojuszu w regionie. - Nie chciałem uczestniczyć w części obrad, które dla mnie są żartem. Nikt nie zmuszał posła Jaskierni, by wcześniej wypowiadał się o swojej rezygnacji. Profesor Jaskiernia sam nie wie, czego chce - oburzał się senator Suchański, jeden z dwóch delegatów regionu
otrzyma rekomendację <name type="org">Rady Krajowej</> <name type="org">SLD</>, zrezygnuje z funkcji barona świętokrzyskiego. W przeciwnym wypadku nadal będzie pełnił funkcję przewodniczącego <name type="org">Sojuszu</> w regionie.<br><q>- Poseł <name type="person">Jaskiernia</> tłumaczył, że tamta rezygnacja nie została przez niego pisemnie potwierdzona</> - wyjaśnia rzecznik prasowy <name type="person">Marek Sochacki</>.<br>Po ogłoszeniu decyzji rady wojewódzkiej o poparciu <name type="person">Jaskierni</> z sali obrad wyszedł senator <name type="person">Jerzy Suchański</>, kontrkandydat <name type="person">Jaskierni</> w wyborach na przewodniczącego <name type="org">Sojuszu</> w regionie. <q>- Nie chciałem uczestniczyć w części obrad, które dla mnie są żartem. Nikt nie zmuszał posła <name type="person">Jaskierni</>, by wcześniej wypowiadał się o swojej rezygnacji. Profesor <name type="person">Jaskiernia</> sam nie wie, czego chce</> - oburzał się senator <name type="person">Suchański</>, jeden z dwóch delegatów regionu
