Typ tekstu: Książka
Autor: Kuncewiczowa Maria
Tytuł: Cudzoziemka
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1936
wydawał się czymś bardziej nieosiągalnym niż magia. Wspomnienia i przeczucia gęstniały w film o duszących wątkach. Z przeszłości zrzędzenia Sophie, modlitwy ojca, szelest sukien Róży, studenckie bufonady Władysia. W tych bladych pasmach mrowiły się strzępy zdarzeń już bolesnych, chociaż nie spełnionych. Marta nie tylko słyszała szum krwi w czaszce, stukot serca w piersi, ale i szkliste drżenie drobniutkich jakichś fal, płynących z niewidzialnego w niewiadome. Te szmery absorbowały ją tak dalece, że nie słyszała natomiast melodii, która matowym jękiem nieprzerwanie płynęła z jej krtani:
Kiedy zadzwonił telefon, Marta wstała natychmiast - bez najlżejszego odruchu zdziwienia. Nie zapalając świateł po drodze, dotarła do
wydawał się czymś bardziej nieosiągalnym niż magia. Wspomnienia i przeczucia gęstniały w film o duszących wątkach. Z przeszłości zrzędzenia Sophie, modlitwy ojca, szelest sukien Róży, studenckie bufonady Władysia. W tych bladych pasmach mrowiły się strzępy zdarzeń już bolesnych, chociaż nie spełnionych. Marta nie tylko słyszała szum krwi w czaszce, stukot serca w piersi, ale i szkliste drżenie drobniutkich jakichś fal, płynących z niewidzialnego w niewiadome. Te szmery absorbowały ją tak dalece, że nie słyszała natomiast melodii, która matowym jękiem nieprzerwanie płynęła z jej krtani:<br>Kiedy zadzwonił telefon, Marta wstała natychmiast - bez najlżejszego odruchu zdziwienia. Nie zapalając świateł po drodze, dotarła do
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego