długi czas. Jedynym innym udokumentowanym przypadkiem było wszczepienie matce embrionu, który był zamrożony przez pięć lat. Nie wiadomo jednak, czy urodziło się z niego żywe dziecko.&lt;/&gt;<br>&lt;au&gt;MAR, (REUTERS)&lt;/&gt;<br><br> ---------------------------------------------------------------------------<br><br>&lt;div type="news"&gt;<br>&lt;tit&gt;Marsz śmierci&lt;/&gt;<br><br>&lt;tit&gt;Litewski morderca położył trupem ośmiu swoich sąsiadów&lt;/&gt;<br><br>Szedł od chaty do chaty i strzelał bezbronnym, zaskoczonym ludziom w głowy lub serca.<br><br>58-letni Leonard Zawistowicz wyprawił w minioną niedzielę na tamten świat osiem osób: 4 mężczyzn i 4 kobiety. Ofiary miały od 17 do 65 lat. - Miał dobre oko - mówił potem policjantom mieszkaniec litewskiej wsi Drauczuny, ok. 50 km na północ od Wilna, którego ominęły kule szaleńca.<br><br>Po masakrze dopadło go