Typ tekstu: Książka
Autor: Varga Krzysztof
Tytuł: Chłopaki nie płaczą
Rok: 1996
należy w porwanej, zakrwawionej koszuli, z potarganymi włosami, musiał wyglądać żałośnie, bo nawet Ania na moment przestała mówić o swojej pracy, przystojnym szefie i służbowych podróżach a nawet zaproponowała mu, że odwiezie go do domu taksówką. Ale na niego działał jeszcze legendarny haszysz bitwy. Spojrzał tylko na jej kolana, gdy siadała w taksówce jak w pierwszej ławce w kościele, nogi złączone, miss aseksualizmu, wracam do Runia muszę się nim zaopiekować, powiedział. Taksówka pojechała gdzieś w przerażającą mgłę a on rozpoczął galopadę po długim korytarzu, między 712 a 748, w końcu wyszedł na ulicę. Nocny chłód, bezludność na każdym kroku. Pół godziny
należy w porwanej, zakrwawionej koszuli, z potarganymi włosami, musiał wyglądać żałośnie, bo nawet Ania na moment przestała mówić o swojej pracy, przystojnym szefie i służbowych podróżach a nawet zaproponowała mu, że odwiezie go do domu taksówką. Ale na niego działał jeszcze legendarny haszysz bitwy. Spojrzał tylko na jej kolana, gdy siadała w taksówce jak w pierwszej ławce w kościele, nogi złączone, miss aseksualizmu, wracam do Runia muszę się nim zaopiekować, powiedział. Taksówka pojechała gdzieś w przerażającą mgłę a on rozpoczął galopadę po długim korytarzu, między 712 a 748, w końcu wyszedł na ulicę. Nocny chłód, bezludność na każdym kroku. Pół godziny
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego