Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 19
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
pan Dariusz Turaj ze Słupska, przekonująco tłumacząc, że w moim ogrodzie nie może być tyle sikorek, ile jest. Pan Turaj powołuje się przy tym na najwyższe i niepodważalne autorytety ornitologiczne z samym Janem Sokołowskim, autorem "Ptaków ziem polskich" na czele. Profesor Sokołowski nie stwierdził wprawdzie, że nie odwiedzają mnie hordy sikorek; z pewnego passusu jego dzieła wydedukować jednak można, iż ich dopuszczalna ilość na metr kwadratowy przesadną być nie może. Dorzuca pan Turaj, że "sikorka uboga i czarnogłówka są nawet dla miłośnika ptaków w praktyce nierozpoznawalne" oraz że sosnówka - jak sama nazwa wskazuje - przebywa w lasach sosnowych, a nie w moim
pan Dariusz Turaj ze Słupska, przekonująco tłumacząc, że w moim ogrodzie nie może być tyle sikorek, ile jest. Pan Turaj powołuje się przy tym na najwyższe i niepodważalne autorytety ornitologiczne z samym Janem Sokołowskim, autorem "Ptaków ziem polskich" na czele. Profesor Sokołowski nie stwierdził wprawdzie, że nie odwiedzają mnie hordy sikorek; z pewnego passusu jego dzieła wydedukować jednak można, iż ich dopuszczalna ilość na metr kwadratowy przesadną być nie może. Dorzuca pan Turaj, że "sikorka uboga i czarnogłówka są nawet dla miłośnika ptaków w praktyce nierozpoznawalne" oraz że sosnówka - jak sama nazwa wskazuje - przebywa w lasach sosnowych, a nie w moim
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego